Zła Rada i dobry Minister

Od kilku dni jesteśmy obserwatorami spektaklu w którym dobry minister piętnuje złą Krajową Radę Sądownictwa. A ma za co ! W końcu jawne przeciwstawienie się zamysłom ministra sprawiedliwości jest zuchwalstwem zasługującym na surowe napiętnowanie.

Myślę, że warto zwrócić w związku z tym uwagę na kilka okoliczności.

Po pierwsze, skoro już w 2007 roku Trybunał Konstytucyjny wypunktował dokładnie z jakich powodów uznaje instytucję asesorów za niekonstytucyjną , to warto było starannie projektować nowe przepisy.

Po drugie – zakładając dobrą wolę ministra – jest czymś zupełnie oczywistym, że prace nad ustawą regulującą status asesorów powinny toczyć się przy udziale (już na wczesnym etapie tworzenia założeń do ustawy) KRS, wszak jest to organ mający czuwać nad niezawisłością sędziów.

Po trzecie, skoro ministerstwo stworzyło przepisy dające KRS jedynie 30 dni na wyrażanie opinii o kandydatach, a kandydaci ci zostali przedstawieni zbiorczo, to oczywistym obowiązkiem ministra było dopełnienie wszelkich wymogów formalnych i przedstawienie tych wniosków w sposób kompletny i uporządkowany.

Ale, ponieważ stało się jak się stało, to o wiele łatwiej jest snuć opowieść o złej Radzie broniącej spółdzielni sędziowskiej, niż przyznać się do błędów. Sądy czasem się mylą, minister nigdy.

Nie wiem jakie to „cyniczne rozumiane interesy korparacyjne” miał na myśli minister. Wiem za to, że choćby w moim okręgu (a myślę, że i w innych) wydziały (z najtrudniejszą sytuacją jeśli chodzi o wpływ)  do których przydzielono etaty asesorskie czekały niecierpliwie na ich przyjście. Nie wiem zatem jakie korzyści miała osiągnąć z nieprzyjścia asesorów złowroga korporacja w której uczestniczę.

Ale, przecież minister zawsze ma rację, a sędziowie z gruntu są źli.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s