„W przypadkach, gdy sprawa wygląda na najbardziej dochodową, wymagane są łapówki.”
W oryginale: „Bribes are demanded in some of the most lucrative-looking cases”
To chyba najbardziej przerażający cytat z pełnego nieuzasadnionych, lekko formułowanych oskarżeń zawartych w artykule premiera Morawieckiego dla Washington Examiner.
To naprawdę wręcz nie do pojęcia. Powiem krótko: żądam ( i każdy z nas sędziów powinien tego żądać) dowodów i jeśli takie są, zawiadomienia do prokuratury na tych, którzy biorą łapówki. Albo przeprosin. Tak, przeprosin, nas sędziów, sprawujących wymiar sprawiedliwości w imieniu Rzeczypospolitej. Bezpodstawnie szkalowanych i obrażanych przez polskiego Prezesa Rady Ministrów w amerykańskim publikatorze.
Przy okazji małe przypomnienie dla wszystkich, a szczególnie dla sędziów odnajdujących swoje powołanie w pracy w ministerstwie sprawiedliwości. Zgodnie z art. 148 pkt 7 Konstytucji RP Prezes Rady Ministrów jest zwierzchnikiem służbowym pracowników administracji rządowej. A więc pośrednio także sędziów-pracowników ministerstwa. Ja bym nie dał rady się w tym wszystkim odnaleźć. Ale widać wielu potrafi i to całkiem dobrze. Smutne to.