Na stronie mojego Stowarzyszenia punkt po punkcie wykazano jak bardzo pan premier mija się z prawdą głosząc swoje nieuprawnione tezy o sądach i sędziach. Rzeczowo, mocno i celnie.
Aż się lepiej poczułem. W zalewie ataków, półprawd, ćwierćprawd i zwyczajnych kłamstw, inwektyw i wszelkiego rodzaju manipulacji pod adresem sędziów dobrze jest przeczytać rzeczową i fachową odpowiedź, demaskującą propagandę polityczną.
Przypomnę z uporem maniaka: Premier Morawiecki jest przełożonym ministra sprawiedliwości. Minister ZIobro jest przełożonym wszystkich sędziów pracujących w ministerstwie. A Wam panie i panowie sędziowie z MS to nie przeszkadza ! Cóż trzeba mieć grubą skórę. Ale szacunek w ten sposób się traci. I w środowisku i u wśród obywateli. I nie wymagajcie, żeby udawać jak kiedyś skończy się Wasza misja w ministerstwie, że nic się nie stało. Otóż stało się, bo źle się dzieje jak sędzia traci twarz.
Proszę, zadajcie sobie pytanie, kiedy wydaliście ostatni wyrok, w jakiej sprawie ? Niestety jest całkiem sporo takich urzędników ministra z immunitetem, którzy mieliby poważny problem z odpowiedzią na takie pytanie.
Bycie sędzią, to misja służenia Państwu, i obywatelom. Może brzmi banalnie, ale skoro tak wielu pomylił się etos naszej pracy z pracą dla ministra otwarcie dążącego do pełnego politycznego podporządkowania sądów, trzeba uparcie to powtarzać.
Nie wiem czy te 3 czy 4 tysiące dodatku są warte tego co robicie…
cdn