https://www.tvn24.pl/tak-jest,39,m/czy-krs-nadal-broni-sedziow,852449.html
W zasadzie nie potrzeba komentować. Wystarczy zobaczyć co ma do powiedzenia, a raczej czego nie chce powiedzieć pan rzecznik krs. Rozmowa dziennikarki z prof. Matczakiem i rzecznikiem Miterą daje wiele przykrości. Profesor Marcin Matczak uparcie pyta pana Miterę, który formalnie jest sędzią, aczkolwiek długi czas nie orzekał, a obecnie jedynie sporadycznie, (praca w ministerstwie sprawiedliwości, prezesura w SR Warszawa Śródmieście, zasiadanie w krs) o to czy krs stoi na straży niezależności sądów i jakie działania podejmuje wobec tego wyrzucania sędziów z Sądu Najwyższego. Nie będę opisywał dalej, to trzeba obejrzeć, choć lojalnie ostrzegam: nie jest to czynność ani łatwa ani przyjemna.
To jest bardzo ważny wywiad. Obnaża w sposób jaskrawy i dobitny postawę sędziów wskazanych przez dwie partie polityczne do krajowej rady sądownictwa. Pokazuje ich postawę bezwarunkowego popierania wszelkich działań rządu wobec sądów. Ich milczenie wobec niszczenia SN, wobec przejmowania przez większość rządzącą niezależnego najwyższego trybunału. Czy pan rzecznik krs ma coś ciekawego do powiedzenia na ten temat ? Ano podkreśla jedynie, że nie jest prawdą, jak miał słyszeć zagranicą, że w Polsce aresztuje się sędziów za poglądy. A przecież Krajowa Rada Sądownictwa ma wynikającą wprost z Konstytucji powinność stania na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów. Właśnie widzimy jak krs ów obowiązek realizuje. Zapewne zdaniem obecnych członków krs (tych wskazanych spośród sędziów przez dwie partie), swobodne, by nie powiedzieć dowolne decydowanie przez pana Prezydenta, kto będzie mógł dalej orzekać w SN (wedle własnego widzimisię), a kto nie, umacnia niezależność sądów. Orwell w „1984” pisał o ministerstwach pokoju, prawdy i miłości. Ale pewnych rzeczy nawet ów wybitny pisarz by nie wymyślił.
Tacy ludzie już niedługo mogą zasiadać w Sądzie Najwyższym.
Nie wolno biernie się z tym godzić.