https://oko.press/prokuratura-przesluchuje-krakowskich-sedziow-bo-bronili-bylego-prezesa-sadu/
W państwie prokuratury jakim własnie staje się Polska wszystko staje się możliwe. Także rzeczy jeszcze nie dawno nie do pomyślenia, bo niemieszczące się w porządku konstytucyjnym demokratycznego państwa prawnego z trójpodziałem władzy, niezależnością sądów i niezawisłością sędziów.
A to prokurator krajowy pogrozi palcem krnąbnym sędziom SN, a to prokurator z Rzeszowa zadzwoni do sędziego z pouczeniem jak ma orzekać, a do przełożonego sędziego napisze pismo z sugestią wszczęcia postępowań dyscyplinarnych. A to prokuratorzy z wydziału spraw wewnętrznych Prokuratury Krajowej (to ci od ścigania mnożących się sędziowskich grup przestępczych) wpadną na jakże niewinny pomysł: a może przesłuchamy sobie 100 sędziów z Krakowa ? Czemu nie. Nic się nie dowiemy, ale co sędziowie sobie pochodzą na przesłuchania to ich. Może przynajmniej kilku z nich odechce się podejmowania niemiłych dla ministra i tzw. krs uchwał, Kto wie ?
Dla przyspieszenia procesu przejmowania roli kontrolnej nad sądami przez prokuratorów proponuję, aby przed wydaniem wyroku, jego przyjęty na naradzie składu orzekającego projekt przesyłać faksem do właściwej prokuratury (np. regionalnej) i dopiero w razie braku sprzeciwu w ciągu 30 minut, ogłaszać. Takie rozwiązanie pozwoli wyeliminować z obiegu wyroki niezgodne z prawem, niesłuszne i niesprawiedliwe, a także te zgodne z prawem, słuszne i sprawiedliwe, ale wyjątkowo niepodobające się ministrowi sprawiedliwości i podległym mu prokuratorom.
Jestem przekonany że proponowane przeze mnie rozwiązanie nie naruszy niezależności sądów ani niezawisłości sędziów. W końcu sędziowie wydający słuszne wyroki (a kto nie chce wydawać słusznych wyroków ?) nie powinni się niczego obawiać.