Tak to bywa, że również wśród sędziów zdarzają się osoby, które, delikatnie mówiąc, nie grzeszą rozwagą. Najpierw mówią, a dopiero po czasie pomyślą co mówią.
Sędzia Irena Kamińska z NSA najpierw uczyniła niedźwiedzią przysługę wszystkim sędziom w Polsce nazywając nas nadzwyczajną kastą, co do dziś media prorządowe wykorzystują jako koronny argument za koniecznością wzięcia sędziów pod kontrolę polityków, co dla niepoznaki nazywa się „reformą wymiaru sprawiedliwości”. A teraz sędzia Kamińska mówi o zemście na władzy, tej władzy która dziś niszczy niezależność sądów i podważa krok po kroku niezawisłość sędziów.
Na takie dictum trzeba powiedzieć jasno i wyraźnie. To są prywatne i niestety niemądre poglądy pani sędzi Ireny Kamińskiej.
Sędziowie z całej Polski, sędziowie ze Stowarzyszenia Iustitia, sędziowie z innych stowarzyszeń i ci niezrzeszeni dając każdego dnia wyraz swojego braku zgody na niszczenie sądownictwa w Polsce poprzez:
– podejmowanie uchwał
– piętnowanie pozorności działań władzy, która pod płaszczykiem haseł o reformie, obsadza wszelkie stanowiska w sądach swoimi ludźmi, najczęściej osobami bez odpowiednich kwalifikacji
– udział w pokojowych demonstracjach
– działania edukacyjne wśród młodzieży
walczą o wolne, niezależne sądy, w których orzekają niezawiśli sędziowie. Walczą o przywrócenie praworządności, o poszanowanie Konstytucji.
I jeszcze jedno. Tak trzeba będzie rozliczyć bezprawne poczynania tych sędziów, którzy swoim działaniem łamią Konstytucję i uchybiają godności swego urzędu. Mam na myśli sędziów z krs, rzecznika Schaba i jego zastępców Lasotę i Radzika. W uczciwym postępowaniu dyscyplinarnym, bez powoływania się na zdobyte nielegalnie dowody (co dziś ustawa dopuszcza), prowadzonym przez rzeczników dyscyplinarnych wybranych przez środowisko sędziów i przed prawdziwym i niezawisłym sądem dyscyplinarnym z zachowaniem prawa do obrony, sędziowie z krs i rzecznicy powinni zostać poddani ocenie za to co dziś robią.
Nie chcemy zemsty, ale uczciwego rozliczenia szkodliwej działalności sędziów, którzy nad wierność etosowi służby sędziowskiej przedkładają służenie politykom w złej sprawie. Walczymy o wartości i o przywrócenie praworządności, a nie o realizację zemsty.
Pani sędzi Kamińskiej radzę zaś ograniczyć swoją aktywność medialną, gdyż jej bilans na dziś jest jednoznacznie szkodliwy dla wartości, o które walczymy, ryzykując represje ze strony gorliwych współpracowników obecnego ministra sprawiedliwości.