Delikatne ministerstwo

https://wiadomosci.onet.pl/kraj/wiceminister-sprawiedliwosci-zapowiada-pozew-ws-opinii-prawnikow-z-kipk/4rnzzjx

Pokpiwam sobie (póki co bezkarnie) z pozbawionych sensu poczynań rzecznika dyscyplinarnego i jego zastępców, dworując sobie z ich nadwrażliwości, a tymczasem cóż się im dziwić, skoro samo ministerstwo sprawiedliwości, a raczej kilku smutnych panów stojących na jego czele, przejawia wyjątkową delikatność, wręcz kruchość można by powiedzieć. Prawie można by się wzruszyć, ale niestety sprawa jest poważna.

Nie znam opinii przygotowanej przez naukowców z Uniwersytetu Jagiellońskiego, ale znam i to dobrze styl w jakim od pewnego czasu tworzy się prawo regulujące wymiar sprawiedliwości i jego wątpliwą jakość. I jakość bardziej skłonny jestem zaufać krytycznej opinii naukowców aniżeli aroganckiej mowie podsekretarza stanu z ms.

Dobre, mądre prawo, niebędące jedynie wyrazem kaprysu aktualnie rządzących, tworzy się się w otwartej, uczciwej debacie z udziałem tych, którzy znają się na danej materii. Krytyczna, nawet jeśli w jakimkolwiek swym punkcie zbyt krytyczna, a może nawet błędna opinia wydana przez uczonych z renomowanego Uniwersytetu jest ważnym głosem w dyskusji nad tworzonym prawem. Nie zaś powodem do pogróżek wygłaszanych przez pomocnika ministra sprawiedliwości.

Myślę, że nawet pan dr hab. Marcin Warchoł, doskonale wie, że wygranie procesu przeciwko krakowskim naukowcom będzie oczywiście możliwe, ale przy spełnieniu kilku drobnych warunków:

  1. Polska wystąpi z Unii Europejskiej, a co najmniej odmówi respektowania orzeczeń TSUE i Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu
  2. Nastąpi zmiana Konstytucji i drastyczne ograniczenie wolności słowa
  3. Rząd polski zdecyduje się radykalnie pogorszyć stosunki ze Stanami Zjednoczonymi (bo pozywanie przez rząd naukowców z wiodącego w kraju uniwersytetu za krytyczną opinię o rządowym projekcie zaostrzenia prawa karnego, to coś czego nawet w telewizji Fox News, nie dałoby się wytłumaczyć)

Ale…może nie mam racji. W końcu był i jest głębszy sens powołania swoich, politycznie bliskich: krs, nowych izb SN i wreszcie mianowania swoich sędziów. Kto wie, może pan Warchoł wie co mówi ?

Nie wątpię, że w ministerstwie rozważano zapewne także i dalej idące sankcje wobec niepokornych naukowców, ośmielających się podważać jedynie słuszne projekty władzy. (56.25-57.03)

Przy okazji, chciałbym się zapytać jak się paniom i panom sędziom, których pan dr hab. Warchoł jest przełożonym, pracuje w ministerstwie sprawiedliwości ?

2 myśli na temat “Delikatne ministerstwo

  1. Szanowny Panie Sędzio,
    niezmierni się cieszę z powrotu Pana Sędziego i nowej platformy.
    Jednocześnie jedynie przez życzliwość chciałbym zwrócić uwagę na literówkę: „ale pod przy spełnieniu kilku drobnych warunków:”
    Przesyłam wyrazy najwyższego szacunku,
    Paszczak

    Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s