To wcale nie wymagało wielkiego charakteru
nasza odmowa niezgoda i upór
mieliśmy odrobinę koniecznej odwagi
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku – Zbigniew Herbert.
Za niepodpisanie poparcia dla kandydata do nielegalnie wybieranej krs nie groziła kara.
Za niekandydowanie do krs wybranej przez polityków dla polityków nie czekały represje.
Za rezygnację z pracy dla ministra Ziobry i jego pomocnika Piebiaka nie groziła degradacja.
Za powstrzymanie się od obejmowania funkcji w miejsce nieuczciwie odwołanych kolegów nie groziły szykany.
Za minimum przyzwoitości członków tzw. krs nie groziło spotkanie z prokuratorem.
Za brak milczenia gdy łamana jest Konstytucja, niszczona niezależność sądów i dewastowany jest Sąd Najwyższy nie groziło zesłanie.
Brak dodatku służbowego, nieobjęcie stanowiska mimo propozycji, minimum odwagi cywilnej, tak to było potrzebne. Ale to nie bohaterstwo.
A że czasem plugawą mową źli ludzie w sieci uderzą, a rzecznik wykona zlecenie ministra ? Coż, jak powiedział prof. Adam Strzembosz:
„Sędzią nie jest się tylko w czasie pięknej pogody”