Nauki Pana Bogdana

https://telewizjarepublika.pl/prokurator-krajowy-o-przestepstwach-w-kregach-sedziowskich-byly-prezes-jednego-z-sadow-okregowych-przyjal-ok-100-tys-zlotych-lapowki,90705.html

Jak bym nie przeczytał, to bym nie uwierzył. Nie byłem jednak w stanie obejrzeć i wysłuchać wnikliwej rozmowy niezależnej dziennikarki z Prokuratorem Krajowym. Kto się odważy, przed odtworzeniem niech skontaktuje się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż może to zagrażać zdrowiu.

Muszę przyznać, że zupełnie niesłusznie poświęcałem dotychczas jedynie marginalnie uwagę temu co mówi i robi pan prokurator Święczkowski. Źle czyniłem. Jest o czym pisać, oj jest.

To nieprawda, że prokuratorzy są odrębną kastą! Prokuratorzy służą społeczeństwu, ale jest pewna grupa ludzi, którzy są prokuratorami czującymi się lepszymi od nas wszystkich

I tu muszę się zgodzić z panem prokuratorem Święczkowskim. Jak rozumiem, mówi on o tej całkiem licznej grupie prokuratorów, którzy mimo braku doświadczenia, kwalifikacji i autorytetu objęli funkcje kierownicze w wielu jednostkach w kraju. Swoje oczywiste deficyty zrekompensowali bezwarunkowym poparciem dla likwidacji jakiekolwiek niezależności prokuratury i gotowością gorliwego wypełnienia politycznych poleceń.

Jest mi bardzo przykro, że pojawiła się taka grupa i stworzyła takie stowarzyszenie. Prokuratorzy mają prawo się zrzeszać – sam jestem członkiem stowarzyszenia prokuratorów i to stowarzyszenie działa na rzecz Polaków i zwiększenia bezpieczeństwa państwa oraz praworządności. Niestety są prokuratorzy w stowarzyszeniach, które prowadzą działalność niespołeczną, ale polityczną. Najprawdopodobniej podejmują się tego typu działań, bo stracili przywileje, władzę 

Ja naprawdę zaczynam rozumieć pana Bogdana. To musi być przykre. Zamiast stowarzyszenia popierającego wszelkie poczynania zwierzchnika pana Święczkowskiego (także te wątpliwe), pojawiło się oto stowarzyszenie prokuratorów, którego członkowie zupełnie jawnie i jak dotąd bezkarnie głoszą że najwyższym drogowskazem jest dla nich Konstytucja i prawo, nie zaś polityczne polecenia pana Zbigniewa czy też pana Bogdana. Aż dziw, że to stowarzyszenie jeszcze istnieje. Myślę, że w wielu krajach (Chiny, Wietnam, Białoruś) nie do pomyślenia jest istnienie stowarzyszeń prokuratorów krytykujących szkodliwe pomysły polityka kierującego prokuraturą. Może na Zachodzie mają takie organizacje, ale nie oni będą nam narzucać jak mamy zrzeszać prokuratorów. Skoro istnieją stowarzyszenia popierające to co robi Zbigniew Ziobro, to naprawdę trzeba być wyjątkowo złośliwym żeby zakładać swoje.

Działania Stowarzyszenia Prokuratorów „Lex Super Omnia” pogłębiają się i musimy pewne sprawy rozpatrywać w kategorii przestępstw. Chodzi tu choćby o używanie przedmiotów należących do państwa niezgodnie z ich przeznaczeniem, czyli tóg, bo w czasie protestu niektórzy członkowie tego stowarzyszenia właśnie ich używali. Przeprowadzamy teraz analizę czy to już nie jest element przywłaszczenia. Posługiwanie się togami jako własnymi ubraniami.

I znów, celne, mądre słowa, nie sposób nie zgodzić się. LSO naprawdę jest groźne. Widziałem ich bojówki na Marszu 1000 Tóg. Niektórzy mieli togi na sobie. O tempora, o mores ! Ja sam i jak sądzę większość sędziów w Polsce (a już karniści szczególnie) umiera z ciekawości Panie Bogdanie żeby się dowiedzieć jakież to będą wyniki tej analizy, którą był łaskaw Pan zlecić. Przywłaszczenie mienia powierzonego (art. 284 par. 2 kk) to nie żarty. Mam tylko jedną prośbę. Gdy już będzie Pan miał tę analizę proszę jeszcze podpowiedzieć jaka kara (bo o winie nie będziemy raczej dyskutować) byłaby karą sprawiedliwą, to znaczy taką, która zadowoli Pana osobiście i Pana przełożonego.

W jego (prokuratora Święczkowskiego) ocenie polska prokuratura nie jest upolityczniona. – My podejmujemy działania bez względu na przynależność partyjną, działalność polityczną.

Nie wiem, naprawdę nie wiem jak to śmiałe wyzwanie pana Bogdana ocenić. Zadam tylko kilka pytań:

Jak Pan Panie Prokuratorze Krajowy ocenia postanowienie o umorzeniu i jego uzasadnienie (które już przeszło do historii) wydane przez panią prokurator Magdalenę Kołodziej? Mam na myśli te nowatorskie przemyślenia na temat bicia protestujących kobiet przez maszerujących osiłków.

Co tam Panie prokuratorze słychać ze śledztwem w sprawie odmowy publikacji przez premier Szydło wyroków Trybunału Konstytucyjnego? Wiem, że umorzone, ale skoro działa Pan bez względu na przynależność polityczną, to może warto wznowić?

Co tam nowego w śledztwie w sprawie zorganizowanego hejtu na sędziów broniących niezależności sądów? Aż się boję coś Panu poradzić, ale niech tam, zaryzykuję! A może warto pokusić się o przesłuchanie jako świadka, w trybie przewidzianym w procedurze karnej, samego pana Zbigniewa Ziobro? I zapytać czy naprawdę prokuratorzy ze Śląska od 14 marca do 19 sierpnia 2019 roku milczeli jak grób i nic nie powiedzieli swemu szefowi co tam ciekawego znaleźli w mieszkaniu pewnej pani, żony sędziego „co serce ma po prawej stronie” (swoją drogą mam nadzieję, że nie wpływa to niekorzystnie na jego wydolność krążeniowo-oddechową). Osobiście jestem ciekaw jakie ma Pan Panie prokuratorze Święczkowski pomysły na zakończenie działalności pewnej sympatycznej redakcji zwanej „KastaWatch”. Bo ich rozmach i fantazja przekracza granice zrozumienia uczciwych ludzi. Takich, co brzydzą się mową nienawiści, szkalowaniem i popełnieniem przestępstw.

Nie wiem co członkowie tego stowarzyszenia chcą osiągnąć. Podejrzewam, że chcą powrócić na poprzednio zajmowane stanowiska. Chcą to osiągnąć nie ciężką pracą tylko poprzez zmiany ustawowe i polityczne w Polsce. Proszę pamiętać, że my mamy możliwość awansu dla prokuratorów wyróżniających się, prowadzących skomplikowane śledztwa i z tej możliwości korzystamy 

Panie Bogdanie! Służę życzliwą pomocą. Członkowie tak niemiłego Panu Stowarzyszenia „Lex Super Omnia” chcą prokuratury niezależnej, stojącej na straży interesu publicznego, a nie interesu politycznego tych co rządzą. Prokuratury, w której prokuratorzy kierują się własnym sumieniem, a nie politycznymi dyrektywami. Chcą używać w myśli, mowie i uczynkach Konstytucji (to coś takiego, co stoi ponad wolą pana Zbigniewa, a nawet Osoby, której nazwiska aż się boję wymienić).

Wiem, że to wszystko co napisałem może wydać się Pau trudne, a nawet spowodować zamęt i dyskomfort. I dlatego mam dla Pana propozycję. Proszę przyjść na zebranie sędziów z „Iustitii” czy „Themis”. W miłej atmosferze sędziowie wszystko Panu wyjaśnią (bo zdaję sobie sprawę, że byłoby niestosowne oczekiwać od Pana spotkania z tymi szkodnikami z LSO). Oczywiście pod warunkiem, że przed końcem spotkana nie zarządzi Pan zatrzymania Pańskich rozmówców na gorącym uczynku, nie wiem czego, ale czegoś równie groźnego jak przywłaszczenie tóg. Bo przecież krytyka poczynań ministra Ziobry jest czymś naprawdę złym.

Poświęcił Pan sporo swej cennej uwagi prezesowi LSO Krzysztofowi Parchimowiczowi. Słusznie, bo to ktoś naprawdę istotny. Odpowiem tak. To musi być bardzo przykre i takie po ludzku krzywdzące, gdy ci okropni dziennikarze (choć akurat nie z tej telewizji, z którą Pan rozmawiał) posuwają się do twierdzeń, że swoją zawrotną karierę zawdzięcza Pan bliskim związkom koleżeńskim z panem ministrem Ziobrą. To niesprawiedliwe! (mam na myśli oczywiście te zarzuty, a nie karierę).

Panie Bogdanie, domyślam, że interesuje się Pan żywo naszą historią najnowszą, zapraszam zatem do wspólnego oglądania.

4 myśli na temat “Nauki Pana Bogdana

  1. Szanowny Panie Sędzio,
    choć kusi mnie złośliwość postaram się za odnieść do oceny prawnej pana prokuratora w sposób możliwie neutralny. Otóż moim zdaniem, trudno mówić o zawłaszczeniu tóg, skoro zostały zabrane tylko na manifestację i po niej zwrócone. Nie umiem tego uzasadnić, ale nie widzę tu zamiaru przywłaszczenia. Nie zmienia to mojej postawy, że osobiście nie zdecydowałbym się korzystać z mienia pracodawcy podczas zgromadzenia publicznego.

    Polubienie

    1. Co do zasady ma Pan rację. Toga jest czymś szczególnym, osobistym. I jeśli sędzia czy prokuratora zakłada ja na ulicy broniąc najwyższych wartości A nie np niskich podatków czy legalizacji marihuany to nie ma wg mnie bezradności. A tak od formalnej strony: kieruje odbior służbowego wydania kodeksów ale nigdy nie kwitowalem odbioru togi Ani nie odpisywałem obowiązku rozliczenia się z niej. Zważywszy mocno osobisty aspekt tego akcesorium, równie dobrze można to uznać za darowiznę sądu na moja rzecz.

      Polubienie

  2. Myślę (jeszcze), że to raczej pójdzie w stronę „worka” czyli 231 kk – przekroczenia uprawnień poprzez użycie togi = stroju służbowego na rozprawie – w innym celu. Obrona w stylu opozycjonistów rozrzucających ulotki, np. chciałem przewietrzyć, bo jednostka nie pokrywa rachunków za pralnię…

    Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s