A więc już znamy prawie wszystkie nazwiska chętnych do tzw. Krajowej Rady Sądownictwa. Jak było do przewidzenia pełno tam nowych prezesów i pracowników ministerstwa. Nie chcę pisać po nazwisku….Mam tylko pytania do jednego z kandydatów, wierzę że dotrą one do zainteresowanej osoby:
– ile czasu z 12 ostatnich lat orzekał w sądzie, a ile czasu spędził na delegacji w ministerstwie ?
– kiedy wydał ostatni wyrok ?
– czy sądził kiedykolwiek sprawę o objętości większej niz 5 tomów ?
I czy naprawdę uważa, że ma kwalifikacje i doświadczenie predestynujące do zasiadania w Krajowej Radzie Sądownictwa ?
Czyniłem przypuszczenia na tym blogu że pewna bardzo znana niegdyś Pani Sędzia pewnie znajdzie się w KRS. Okazało się, że nie miałem racji. Przepraszam zatem Samą Zainteresowaną za zbytnią swawolę swoich wpisów.